23.11.2018 Piątek (3 tydzień okresu masowego) Po pracy wybrałem się na konsultacje do trenera. Ogólnie wszystko idzie zgodnie z planem. Nic nie zmieniamy, micha pozostaje bez zmian. Trener zadowolony z wykonanej roboty na ten moment, to i u mnie uśmiech na mordzie %-) Pod koniec roku będziemy patrzeć na kalendarze i wybierać docelowe imprezy. [...]
Co to za lizaki? O takie niepozorne: %-) https://i.imgur.com/7bOkm4I.jpg 04.12.2018 Wtorek (5 tydzień okresu masowego) Mimo małej ilości snu, wpadł dobry barbórkowy trening, chociaż samopoczucie w dalszym ciągu nienajlepsze :-P Trening: Barki + triceps 1 Wyciskanie hantli siedząc pełen zakres (rozgrzewka 14kg, 18kg, 20kg x10 reps) 10x22kg | [...]
07.01.2019 Poniedziałek (10 tydzień okresu masowego) O dziwo bardzo dobry dzień dzisiaj ;-) Dobre samopoczucie z rana, jak i w robocie, mimo mrozu :-P Jednak poszedłem za głosem serca lub rozumu, sam nie wiem %-), i ostatecznie monstery na kolana zamówione! W końcu pojawił się kalendarz, więc na dniach trzeba będzie coś obrać, by wiedzieć w co [...]
24.01.2019 Czwartek (12 tydzień okresu masowego) W robocie tak średnio bym powiedział %-) Znowu poszła porcja przedtreningówki i treningos.. Na rozgrzewce byłem jakiś taki zagubiony, zero skupienia, ale potem się wkręciłem i jak maszyna! 8-) Trening: klatka + plecy + dwugłowe 1 Wyciskanie gilotynowe sztangi (rozgrzewka 50kg | 60kg | 70kg x 10 [...]
31.01.2019 Czwartek (13 tydzień okresu masowego) Dalej zdrówko marne {{:-( Dziwne jest to, że zawsze jak Mariusz Żaba wspomina o kiepskich dniach czy chorobie to mnie w tym samym momencie tez coś dopada %-) Trening: klatka + plecy + dwugłowe 1 Wyciskanie gilotynowe sztangi (rozgrzewka 50kg | 60kg | 70kg x 10 reps) 10x80kg | 10x80kg | 10x80kg | [...]
21.02.2019 Czwartek (16 tydzień okresu masowego) Pierwszy dzień urlopu, wstałem szybko rano, by ogarnąć trening, ale pierw zjadłem posiłek i niesamowicie czułem go na żołądku, mega wzdęty brzuch @-| Do tego ból nogi nie odpuszczał, ale wybrnąłem. Rozgrzewka na rowerku, gdyż tylko w ten sposób nie czułem dyskomfortu {{:-( Trening: Plecy + dwugłowe [...]
28.02.2019 Czwartek (17 tydzień okresu masowego) Z rana wybrałem się na profilaktyczne badania krwi, same podstawy, dziś wieczorem jeszcze powinny być wyniki :-P Później szybki posiłek - naszło mnie, by ryż zamienić sobie na spaghetti i był to świetny wybór, bo nie pamiętam kiedy ostatni raz czułem ten smak |-) No i na trening! Trening: Plecy + [...]
10.05.2019 Piątek (6 tydzień mini cut - ostatni tydzień wyjścia pod okres masowy) Niby po nocce dość dużo pospałem, ale wstałem taki opuchnięty, kostki spuchnięte, samopoczucie fatalna. Chyba przesadzam ostatnimi czasy z ilością sodu, więc czas delikatnie to ograniczyć. Mimo braku chęci wybrałem się zrobić te nogi, poszła porcja nowej [...]
12.05.2019 Niedziela (6 tydzień mini cut - ostatni tydzień wyjścia pod okres masowy) Ok, z dniem dzisiejszym kończę swój mini cut i wkraczam znowu w okres masowy! Czas więc delikatnie podsumować jak to wygląda na ten moment. A więc mini cuta rozpoczynałem z wagą 92kg, po 4 tygodniach na ważeniu na zawodach miałem 78,2kg, po kolejnych dwóch [...]
29.12.2019 Niedziela (deload) Po nocnej zmiane, ale wyspałem się na tyle, na ile chciałem, bez budzika :-PP Ogólnie to pierwszy tydzień deloadu za mną, z wyjątkiem tych mocnych czwartkowych nóg. Powoli zaczynam czuć, że organizm wraca na właściwe tory, znacznie bardziej wypoczęty chodzę w ciągu dnia, no a przede wszystkim stawy i ścięgna przestają [...]
26.01.2020 Niedziela (3 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj ostatecznie zjadłem tylko 4 posiłki z 6ciu, więc i tak nie jest najgorzej, waga z rana nieco poleciała w dół, ale nie przejmuję się tym w ogóle. Dziś drugi dzień totalnego odpoczynku - zdrowie wraca na właściwe tory, a do tego czuję głód na jutrzejszy trening, więc od jutra znowu ogień ;-D [...]
08/09.02.2020 Sobota/Niedziela (5 tydzień masy po deloadzie) Połączę dwa dni, bo nie ma sensu wydzielać każdego z osobna ;-D Weekend na wyjeździe do Wro. Zaplanowałem tam swój trening. Z początku wszystko ładnie, pięknie - czasowo dobrze ogarnięte. Wchodzę na siłownię, rozgrzewka, pierwsza wstępna podciągania - ok, druga - ok, przechodzę do [...]
24.06.2020 Środa (14 tydzień redukcji) Planowy off od siłowego. Ten tydzień to jakaś kpina }:-( O ile ubiegłe tygodnie zapowiadały się naprawdę obiecująco, tak w tym samopoczucie to dno ;-D apetyt powoli wraca i dyskomfort trawienny przemija, ale czuję się taki zmulony i ciągle zmęczony, że szok. Ogólnie chyba jakiś wirus panuje, bo wszyscy w domu [...]
27.08.2020 Czwartek (5 tydzień prepa) No i zmiana planów ;-D Wczoraj poszedłem dość wcześnie spać, ale strasznie kiepsko mi się oddychało, czułem, że coś jest nie tak, no i moje przypuszczenia się sprawdziły - cała noc rzygania. Rano telefon na kopalnie i urlop, bo już mi aż słabo się robiło, więc ciężko byłoby przeżyć ten dzień. Nad ranem już [...]
12.12.2020 Sobota Oho, co tutaj się stało ;-D Wracam z treningu, a tu tyle uskrzydlających słow %-) Ogólnie to mam takie podejście, że skoro nie mam za sobą już jednego czy dwóch startów, a niecałe 30, gdzie jeszcze nigdy nie byłem poza top6, więc to daje do myślenia, że to co robię to nie żadna fanaberia tylko rzeczywiście to ma sens, są [...]
08.01.2021 Piątek Dziś to totalny wyścig z czasem. Niby szybko wstałem, a tak po tyle ze wszystkim jestem, że chętnie odkupie dodatkowe 3h ;-D Cardio: 25min rano na czczo, na rowerku stacjonarnym Trening: Barki + łapy 1. wyciskanie militarne siedząc dead stop 9x100kg | 12x90kg 2. Wyciskanie na barki hammer dead stop 8x80kg | 9x75kg || 11x60kg | [...]
25.02.2021 Czwartek W końcu normalna noc, gdzie już mogłem pozwolić sobie na oddychanie nosem bez zadławiania się. To tez pospałem prawie 10h ;-D Dziś planowy off od siłowego. Waga powolutku wraca do normy, już 107,5kg, więc od razu i nogi lżejsze, chociaż po wczorajszym treningu takie doms'y, że aż nie chce się schodzić po schodach do łazienki [...]
09.05.2021 Niedziela Wczoraj, po tym treningu padłem jak mucha i mogłem ciągle spać. Nie wiem czy to nie kwestia tego leku na obniżenie akcji serca. Dziś wziąłem po raz kolejny, gdy sytuacja się powtórzy to odstawię. Dziś totalny off, by od jutra wejść na obroty. Oczywiście wszystko bez szaleństw i nie do zajazdu. Nauczkę już mam, więc lepiej [...]